wszystko spada na ciebie!

  • Mirołada

wszystko spada na ciebie!

16 August 2022 by Mirołada

- To nie twoja wina. - Susan podniosła palec na znak, że ma połączenie, i zaczęła mówić. Lizzie odchyliła się na oparcie i zamknęła oczy. Wiedziała, że Christopher nigdy nie wszcząłby alarmu, gdyby nie miał poważnego powodu do obaw. Najbardziej zmartwiła się tym, że gdy zapytała, czy Jack chce z nią rozmawiać, okazało się, że śpi. - Śpi czy tak z nim źle? - zapytała, a Christopher przypomniał jej oschle, że gdy chodzi o zdrowie Jacka, zawsze mogła mu ufać. A jednak wiedziała także, że ponieważ była w Szkocji, mąż mógł uznać za bezcelowe napędzanie jej jeszcze większego stracha niż do tej pory. - Lecisz o piętnastej piętnaście - powiedziała Susan. Lizzie otworzyła oczy i spojrzała ze smutkiem na przyjaciółkę. - Tak mi przykro... - Nie waż się przepraszać! Dotarłszy do domu, Lizzie dowiedziała się, że Angela już jedzie, aby pomóc Gilły i podnieść na duchu pozostałe dzieci, gdyż Christopher z Hildą Kapar załatwili Jackowi łóżko w prywatnym szpitala koło Windsora, gdzie przebywał już kilka razy przedtem. - No mów - szepnęła Lizzie do Christophera, kiedy już uściskała Edwarda i przytuliła Sophie, ale zanim poszła na górę do Jacka. - Wszystko w porządku - odrzekł stanowczo Christopher - Ten szpital to tylko ze względów bezpieczeństwa. Jack potrzebuje płynów, antybiotyków i monitorowania, ale Hilda jest absolutnie przekonana, że za dwa dni będzie mógł wrócić do domu - Mówiłeś o wirusie. Co to za jeden? - Jack ma zaczerwienione gardło i paskudnie kaszle... No, trochę z nim gorzej niż poprzednio. - Rozmawiałeś z kimś z centrum? - Tak. Chyba uznają, że zachowaliśmy się rozsądnie. Lizzie ruszyła w stronę schodów, ale nagle się zatrzymała. - Po co wzywałeś mamę? - Nie wzywałem. Angela zadzwoniła zaraz po telefonie od Jane, która zawiadomiła mnie o poważnym przypadku oparzenia, a ja poprosiłem ją o przekazanie wiadomości. - Ale? - Lizzie była zmęczona, wystraszona i poirytowana. - Christopherze, ty chcesz tam jechać, tak? - Jack coś zwęszył i właściwie mnie zmusił. - To jedź, do cholery! Obróciła się na pięcie i pobiegła po schodach do pokoju Jacka. - Cześć, mamo! - Cześć! Pochyliła się, żeby go pocałować.

Posted in: Bez kategorii Tagged: zdradziła mnie żona, makijaż dzienny dla niebieskich oczu, brwi henna,

Najczęściej czytane:

w rulon, przewiązał wstążką i podał Becky.

- Dom jest wreszcie twój. - Nie, Alecu. Jest również i twój. Czy pozwolisz mi go sobie pokazać? I wioskę także? Chciałbyś tam ze mną pojechać? ... [Read more...]

przyznał ...

Alec. - Ale jeśli powiemy Parthenii, kim w rzeczywistości jest Kurkow, może się przed nim zdradzić. A wtedy znalazłaby się w prawdziwym niebezpieczeństwie. Becky zresztą też. - Nie muszę mówić jej wszystkiego - stwierdziła rzeczowo Becky. - Wystarczy, że ją ... [Read more...]

- To niewielka cena za zaszczyt sprawienia pani satysfakcji - Michaił,

wypowiedziawszy ten komplement, złożył jej ukłon na kontynentalną modłę. - Poczytuję sobie udział w turnieju za zaszczyt. Proszę mnie wpisać na listę. Westland po raz kolejny uszczypnął córkę w policzek. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 perfumy.radom.pl

WordPress Theme by ThemeTaste