dobrze sobie radzi z igłą.

  • Mirołada

dobrze sobie radzi z igłą.

27 February 2021 by Mirołada

— Na pewno będzie gderać i narzekać — jęknęła lady Rothley. — Jak ta jędza, która tu była przed śmiercią twego ojca. Ciągle powtarzała: „Naprawdę, milady, pani bielizna przypomina dziecinną układankę”. Ależ ja jej nie cierpiałam! Tempera roześmiała się. — Nie zabawiła u nas długo. Dopiero kiedy sobie poszła, znalazłyśmy zwinięte w kłębek na dnie szuflady twoje ubrania, których nie chciała naprawić. — Na litość boską, nie sprowadź tu nikogo takiego! — błagała lady Alaine. — Był tu jeszcze inny potwór, pamiętasz? Jak jej było na imię? — Pewnie chodzi ci o Arnoldę — podpowiedziała Tempera. — Tak, tak, Arnolda! Zawsze, kiedy jej potrzebowałam, piła herbatkę i nie pojawiała się, dopóki nie skończyła swojej „świętej filiżanki”. Tempera znów się zaśmiała. — Widzę, że muszę rozejrzeć się za służącą, która nie zdradza słabości do herbaty. — Ależ one wszystkie ją mają — stwierdziła lady Rothley. — Herbata to dla służących prawdziwy narkotyk. Kiedy powiedziałam to twojemu ojcu, odparł, że lepiej pić herbatę niż dżin. Też mi odpowiedź! — Papie chodziło chyba o to, że w osiemnastym wieku służba zapijała się dżinem — wyjaśniła Tempera. — Dzisiaj we wszystkich większych domach służący piją niesamowite ilości piwa. 21 — Dla mnie mogą sobie pić i szampana, byleby tylko zawsze zjawiali się, kiedy trzeba. Jednak myśl o tej nowej pokojówce przeraża mnie. Tempera milczała. Zdjęła właśnie swój skromny kapelusz i wygładzała kasztanowe fale włosów. Tempera była bardzo smukła i miała dużo wdzięku, lecz było w niej coś, co odróżniało ją od wytwornych dam, którymi otaczała się jej macocha. Jakby dla uwydatnienia tej różnicy, Tempera nie czesała włosów w swobodne fale nad czołem, lecz ściągała je gładko do tyłu i spinała w kok, ale kiedy była bardzo zajęta, drobne kędziory wymykały się na jej twarz, łagodząc nieco surowość fryzury, przywodzącej na myśl madonny z obrazów dawnych włoskich mistrzów. Prawie nie patrząc na swoje odbicie w lustrze Tempera zsunęła z twarzy kilka niesfornych loków. Myślała tylko o lady Rothley i o tym, jak znaleźć dla niej odpowiednią służącą. Przecież tylko ona wiedziała, jak bardzo sfatygowana była bielizna lady i że jej pończochy trzeba było w nieskończoność cerować, gdyż macocha nie mogła ich po prostu wyrzucić, jak to robiły wytworne damy. Najwyraźniej te same myśli zaprzątały głowę leżącej na sofie lady Rothley, która nagle ciężko westchnęła i powiedziała: — Och, Tempero, co ja bym dała za to, byś mogła ze mną

Posted in: Bez kategorii Tagged: christian grey, żona kalisza, zdradziła mnie żona,

Najczęściej czytane:

- Bo pomyślałam, że za bardzo się przejmiesz, jeśli

to nie wypali, a jeśli wypali, to się zmartwisz. - No i najwyraźniej wypaliło. - Jeśli nie masz nic przeciwko temu. Popatrzył na ... [Read more...]

„Zabijałam już przedtem".

„Ze względu na dzieci". Jack! I Edward, i Sophie... A zaraz potem szokująca prawda o jej małżeństwie... Lizzie zaczęła ... [Read more...]

Stawiała sobie przed oczyma jego prawdziwą dobroć

i siłę. Rzeczywiście było tak, jak jej powiedział, kiedy po raz pierwszy ujawnił swoją słabość, swoją osobistą przypadłość: zalety, mimo wszystko, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 perfumy.radom.pl

WordPress Theme by ThemeTaste